Opis produktu
Recenzje kabla Solid Core Audio RCA No. 3
„Solid Cora Audio RCA no 3. Brzmienie
Bardzo lubię jak muzyka ma sporą masę, fajny bas, głębię i niemeczące wokale. I tu właśnie to otrzymałem. Nie ma w nim może jakieś wielkiej szczegółowości i nie słychać oddechu basisty czy szelestu spódniczek panien z chórku ale zupełnie mi na tym nie zależy. Taki wgląd w muzykę pociąga za sobą wiele wad jak na przykład nieproporcjonalne podkreślenie wad słabszych nagrań. Jako, że słucham dużo starych kawałków to wole granie nieco wybaczające dla takich realizacji. Nie mowie, że nie słychać w nim szczegółów i wszystko jest zlane – nic z tych rzeczy. Powiedziałbym raczej, że szczegóły są prezentowane w „normalny” sposób. Nic za mało, nic za dużo. Pamiętajmy, że nasze uszy męczą się, jak coś jest słabo wyraźne jak i przejaskrawione, a ten kabel nie powoduje zmęczenia nawet przy długim słuchaniu. Oczywistym jest, że na taki wynik ma wpływ cały zestaw, ale wystarczyło zmienić kabel RCA na inny i już muzyka zaczynała być drażniąca! Zatem kabel Solid Core Audio no 3 doskonale wkomponował się w mój system!
Solid Core Audio RCA no 3 w starciu z innymi
Porównywałem go takimi kablami jak Supra Dual, Tellurium Blue, Tellurium Black i Audimica Beryl Gold. O ile pierwszy z nich jest budżetowym kablem o tyle kolejne to juz nieco wyższa liga i teoretycznie powinny go przebić bez zadyszki. A tymczasem solid rozłożył je na łopatki. Może z wyjątkiem Audiomici, bo ci też zrobili porządny kabel. Jego brzmienie było jednak zbyt analityczne i nieco za mocno stawiało na prezentacje wokali. Wolę jak wokale są nieco stonowane jak w Solid. Tellurium Blue wykazał sie z kolei większa lekkością grania, większą szczegółowością (i to bez ostrości!) ale nie miał takiej masy. Też był niezły ale brakowało mi tej podstawy basowej i klimaciku, jaki tworzy solid. Tellurium Black miał już tą masę, ale.. dawał tak mocne wokale, że męczyły każdego słuchacza. Wręcz krzyczały! Nie wiem jak oni to zrobili, ale nie dało sie tego słuchać. Jeśli chodzi o Supre to byłem bardzo ciekawy jak się zaprezentuje w porównaniu z Solidem. Czemu? Oba są zrobione z ocynowanej miedzi. Odpowiedź jest taka, że Supra Dual dała znacznie mniejszy bas. W Solid Audio Core no 3 jest go sporo i uderzenia są konkretne. Supra była dużo grzeczniejsza.. Nie dla mnie. Poza tym wokale były jakieś takie płaskie. Powrót do Solid ukazał wyraźnie głębię tego kabla. Słyszalna ona była zwłaszcza w brzmieniu gitar. Struny były wręcz kreowane w przestrzeni. Niesamowita sprawa. Niby zwykły kabelek a tyle wnosi.”
Specyfikacja:
- Długość: 2 x 75cm
- Jakość przewodnika: miedź cynowana
- Grubość przewodnika: 2 x 1,3m
- Budowa: spirala dwóch żył
- Czystość przewodnika: 4N 99,99%
- Wtyki: RCA zbudowane z mosiądzu pozłacanego (stop 65% miedzi)
Patryk – :
Przewody robią wrażenie bardzo solidnych, wizualnie pasują do reszty produktów Pabianickiej manufaktury. W czasie odsłuchów porównywałem je do Melodiki MDC1110 więc był to dość patriotyczny test 😉 Większa dokładność i przejrzystość to w moim mniemaniu cechy, które odróżniają obydwa przewody. Po wymianie na No.3 różnica jest słyszalna od razu a z czasem jest jeszcze lepiej. Żeby była jasność: to nie jest jakaś kolosalna zmiana ale na tyle istotna, że chce się słuchać po kolei swoich ulubionych albumów bo brzmią one teraz po prostu jeszcze lepiej. Szczególnie dobrze przewody sprawdziły się z moim odtwarzaczem CD.